sobota, 3 października 2009

Coś optymistycznego?

Kilka dni temu jechałem windą w hotelu w mieście Wiedeń. Winda była pełna. Po drodze na parter zatrzymała się na 3. piętrze. Pan, który ją "ściągnął", kiedy zauważył, że się nie zmieści, szeroko się uśmiechnął i rzekł: "I wish you a pleasant journey!"