niedziela, 26 czerwca 2016

Polska Biało-Czerwoni!

Tak sobie rozmyślam... A może by tak zapłacić piłkarzom nawet średnią krajową? A w ramach awansu do kolejnych etapów Euro dodać jakieś dwa tysiące złotych do podziału. Ciekawe jak mocno by byli zmotywowani?
Albo odwrotnie. Wyobrażam sobie np. oddział banku, albo firmę farmaceutyczną, w której prezes daje pracownikom do podziału 40% tego, co wypracowali...
Po takiej lekturze jak poniżej, trochę mniej chce mi się kibicować naszym... Tu nie ma nic z etosu "Polska Biało-Czerwoni". Tu jest kasa i tyle. Albo odwrotnie: łatwo być "Polska Biało Czerwoni", jak po trzech tygodniach jesteś ustawiony na pół życia.
I niech nikt mi nie mówi o wysiłku, przygotowaniach, zmęczeniu. Spróbuj popracować np. na fileciarce po 8 godzin dziennie przez kilkanaście lat, za 1500zł.

(źródło: Przegląd Sportowy)