poniedziałek, 23 stycznia 2017

Faktura elektroniczna


Nowy rok przyniósł trochę ciekawych wydarzeń, ale jakoś nie mam weny, by je opisać.

Opiszę tylko ostatnie.

Enea. Faktury za prąd przychodzą do domu pocztą tradycyjnę. Pomyślałem, że zarejestruję się w elektronicznym biurze klienta: będę miał dostęp do faktur online i będę mógł za nie płacić online. 

No cóż. Poza motywowaniem mnie, że będzie pięknie i wpłynę na ochronę środowiska, nie znalazłem innych benefitów: ani finansowych, ani usprawniających moje życie. 

Jest tak: przerzucimy na ciebie obowiązki związane z pilnowaniem, ściąganiem i ewentualnie drukowaniem faktury. Dodatkowo zapłacisz 1zł za wykonanie przelewu. 

OK, na to pierwsze się mogę zgodzić. Ale że muszę dodatkowo za to płacić?

Zostanę przy wersji tradycyjnej.