czwartek, 14 marca 2013

Habemus Papam

Ciekawe po co ludzie wyciągają jakieś domniemane brudy z przeszłości nowego papieża?

Pobił czy był pobity - nieważne, był zamieszany. Myślę, że sprawy nie są takie czarno-białe, jakby chciało to widzieć wielu. Podobnie jak z II wojną, podobnie jak z Jedwabnem, podobnie jak "za czasów komuny". Życie to nie "Czterej pancerni i pies", gdzie tu są dobrzy Polacy, a tam źli Niemcy...