poniedziałek, 9 listopada 2015

Coraz bliżej święta...

Zaczynają pojawiać się reklamy związane ze świętami Bożego Narodzenia. Mamy początek listopada.


Zastanawiam się, co przyświeca firmom, które z takim wyprzedzeniem "jadą na świętach". Zastanawiam się czy robione są jakieś badania nad wpływem wczesnego rozpoczęcia promocji świątecznych na wielkość sprzedaży. Zastanawiam się czy ktoś w tych firmach myśli o tym, że kiedy w końcu święta nadejdą wiele osób ma już ich dosyć.


No bo jeśli robią badania i ich wyniki pokazują, że to ma sens, to jest to dla mnie zrozumiałe, że tak robią. Nie godzę się z tym, ale jesteśmy w wolnym kraju... 

Ale jeśli tak nie jest, to dlaczego psują mi i wielu osobom święta i atmosferę z nimi związaną?

Siadam w Wigilię i już nie chce mi się słuchać, a tym bardziej śpiewać kolęd. Podczas świąt niedobrze mi się robi gdy słyszę kolędy i inne piosenki świąteczne (choć chciałem napisać bardziej kolokwialnie).

Nie mam pomysłu jak to zmienić. Nie można zakazać takich reklam...

A jakby zmówić się przeciwko takim firmom? "Nie kupuję produktów firm reklamujących święta w listopadzie".

1 komentarz:

  1. i Ja też tak robię, idę do sklepów, gdzie jest dyskretniej- np do Auchana mojego, gdzie nie ma wycia świątecznych- ani w ogóle nie ma muzyki podczas zakupów

    OdpowiedzUsuń