No i jestem po wizycie na policji w NRD.
Hmmm... Jakby to powiedzieć. Spuszczono mnie na drzewo, bo akcja wydarzyła się w landzie Brandenburg, a Pasewalk jest w landzie Mecklemburg Vorpommern.
Mam wrażenie, że nie do końca zrozumiano moje intencje: nie chcę uniknąć zapłacenia mandatu w kwocie 20 Euro, tylko chcę zwrócić uwagę, że ktoś wykorzystał dane personalne mojej mamy
Uprzejmy pan policjant różnił się od naszego tym, że uśmiechał się przez cały czas rozmowy, a nie tylko na koniec kiedy z ulgą w głosie oznajmił mi, że "to proszę zgłosić Niemcom". Ponadto poradził, że jakbym zapłacił te 20 Euro, to miałbym problem z głowy...
Ale ciąg dalszy nastąpi :)
Napisałem maila na adres podany na niemieckim wezwaniu. Ciekawe jaka będzie odpowiedź?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz